We are such stuff as dreams are ma­de on ~
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

We are such stuff as dreams are ma­de on ~


 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Tom II: Reaktywacja

Go down 
2 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Erika
Admin



Liczba postów : 21
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptySro Cze 25, 2014 9:04 pm

Tom  II:
R E A C T I V A T I O N
Nova napisał:
Obserwowałam wszystko i zaśmiałam się tylko na to ich spojrzenie na mojego chomika. Raczej nie jest żadną reinkarnacją czy coś w ten deseń. Po chwili jak wszyscy byli gotowi to zadowolona machnęłam ogonem i zabrałam się za otwieranie portalu. W sumie w moim wykonaniu to zawsze wyglądało jak rozdzieranie materiału, którym jest przestrzeń tego świata... Zabrałam się do roboty i po chwili mieliśmy dość duże przejście, przez które już mogłam zobaczyć swój świat. Aż mi się oczy cieszyły na jego widok.
- No to ja utrzymam przejście, a wy wchodźcie po kolei - powiedziałam.
Sprawdziłam tylko czy na pewno otworzyłam dobre przejście.
Po nagłym machnięciu ogonem, drużyna aż podskoczyła do góry. Była nieco poddenerwowana ostatnimi zdarzeniami: zdradą kolegi z grupy, zniknięciem Mistrza, atakiem hybrydy, aż w końcu przeobrażenie się przyjaciółki we włochatą, ogoniastą istotę. Jak się jednak okazało- nie mieli się czego bać, gdyż tym razem wszystko poszło po twojej myśli, bez próby zabójstwa pozostałych. Po chwili rozciągał się przed wami olbrzymi, świetlisty portal. Przez moment towarzysze wpatrywali się w osłupieniu w przejście do twojego świata, a później przyszła pora na wybranie ochotnika. Nie ukrywając, z tym nie poszło wam już tak łatwo. Męska część załogi natychmiast stchórzyła, udając, że zapomniała czegoś wziąć z kryjówki lub też twierdząc, że musi odpocząć po pakowaniu. Will oraz Beth przewróciły tylko oczami i posłały im karcące spojrzenia. Następnie ruszyły jako pierwsze, krzycząc na odchodne:
- Proszę Państwa, oto bohaterowie XXI wieku!
Podburzyło to jednak panów, którzy szybkim, chociaż nie do końca pewnym krokiem, również przeszli do twojej krainy. Koniec końców pozostałaś w bazie sama, a portal zaczął się już powoli zamykać.
Powrót do góry Go down
https://sweetdream.forumpolish.com
Nova
Admin



Liczba postów : 4811
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyCzw Cze 26, 2014 9:52 am

- Gdybym nim uderzyła o ziemię to dopiero byście mieli się czego bać - zaśmiałam się na ich reakcję.
Po chwili wszystko mi się udało! Otworzyłam przejście i wszyscy przez to przeszli. Po momencie zgarnęłam swoje rzeczy i przeszłam przez już dość wąski portal.
- Welcome in my world - powiedziałam optymistycznie do drużyny.
Zerknęłam jak chomik przetrwał podróż i rozejrzałam się wokoło by zorientować się w jakich okolicach jesteśmy. Martwilo mnie przy tym wszystkim to, że moja drużyna nie do końcami ufa .
Powrót do góry Go down
Erika
Admin



Liczba postów : 21
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyCzw Cze 26, 2014 11:45 am

Ich zaufanie względem Ciebie powoli rosło, jednakże musi minąć trochę czasu nim w zupełności przyzwyczają się do twojej nowej formy. Bezpieczna podróż rzecz jasna o wiele im tą sprawę ułatwiła. Chociaż nie mogę powiedzieć, że jej wynik był zadowalający.
Po chwili stałaś już na swojej dawnej ziemi. Chomik, cały oblepiony trocinami, na pewno nie odmówiłby na następny raz jakiegoś usypiacza na czas podróży, gdyż zataczając niewielkie kółka, próbował złapać równowagę. Mimo to, zdawało się, że w miarę dobrze przetrwał teleportowanie się. Cóż, tego samego nie mogę stwierdzić, jeżeli chodzi o pozostałych członkach drużyny. Dziewczyny już powoli dochodziły do siebie i starały się wstać. Reszta natomiast leżała skołowana na ziemi.
W międzyczasie rozejrzałaś się wokół siebie i... ujrzałaś przerażający widok. Znajdowaliście się przy jakiejś kamiennej ścianie. Droga zasypana była gruzami. Domyśliłaś się, że to było kiedyś piękne, malownicze miasteczko. Teraz mogłaś dostrzec tylko jego pozostałości. Nigdzie nie zauważyłaś ani jednego poletka zieleni. Wszystko było popalone lub też całe w piachu. Czy tak właśnie wygląda w dzisiejszych czasach cała twoja kraina?
Twoi przyjaciele wpatrywali się w otoczenie w osłupieniu. Następnie przerzucili wzrok na Ciebie. Padały nawet hasła, że cała ta wyprawa nie ma sensu i musicie zawrócić. Jednak Beth dostrzegła coś, co umknęło twojej uwadze. Otóż koło szczeliny skalnej rósł malutki kwiatek. Blondynka zerwała go i rzuciła w stronę niedowiarków. Sama bez nawet słowa przecisnęła się przez otwór w bryle skalnej.
Powrót do góry Go down
https://sweetdream.forumpolish.com
Nova
Admin



Liczba postów : 4811
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyCzw Cze 26, 2014 12:20 pm

Tak więc oto w końcu znaleźliśmy się w moim świecie tylko że... Jest dość zniszczony, a można rzec, że nawet doszczętnie. Co się stało z krainą, w której się wychowywałam? Zmartwiłam się nieco, ale jak Beth zauważyła kwiatka to wstąpił we mnie cień nadziei. Chłopaków chlusnęłam nieco wodą przy użyciu swoich mocy.
- Jejku jesteście teraz gorsi niż kobiety - stwierdziłam.
Po chwili ruszyłam za dziewczyną przez tą szparę by zobaczyć co kryje się poza nią. Może to, gdzie jesteśmy to tylko jedno z niewielu zniszczonych/jeszcze nie odbudowanych miejsc? Zamyśliłam się i mój ogon chodził od lewej do prawej dość nerwowo. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, ale muszę sprawdzić co się podziało.
- Martwi mnie co tu się działo kiedy mnie nie było - moja sierść niemalże całkiem przylegała do ciała co świadczyło, że jestem wystraszona otoczeniem.
Miałam przecież nadzieję zobaczyć to miejsce, które tak kochałam w świetnym stanie, a nie jako doszczętnie zniszczoną ruinę...
Powrót do góry Go down
Erika
Admin



Liczba postów : 21
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptySob Lip 12, 2014 6:54 pm

Przecisnęłaś się przez ciasny otwór w skale i spojrzałaś przed siebie. Twoja nadzieja powoli rosła, gdyż za przejściem ujrzałaś cały ślad malutkich kwiatków, tworzących swego rodzaju ścieżkę. Niepokojące jednak było to, że nigdzie nie zauważyłaś swojej współlokatorki. Blondynka wręcz rozpłynęła się w powietrzu. Pozostała część drużyny dołączyła do Ciebie, wciągając swe brzuchy przy skalistym przejściu. I wtem kolejny z Was odłączył się od grupy- tym razem był to Chris, jeden z bliźniaków. Pognał w stronę pobliskich pagórków, jakby pchnięty jakąś nadzwyczajną siłą. A przecież wciąż nie odzyskał w pełni swej energii.
Na pobliskim wzniesieniu stanął jednak jak wryty. Coś się za nim kryło. Coś, co go do siebie przyciągało. Nie widziałaś jego twarzy, więc nie mogłaś stwierdzić czy było to złe, czy też dobre. Pozostaje też kwestia zniknięcia koleżanki.
Powrót do góry Go down
https://sweetdream.forumpolish.com
Nova
Admin



Liczba postów : 4811
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptySob Lip 12, 2014 7:02 pm

Tak więc póki co zapowiada się wszystko naprawdę tajemniczo. Jak tylko zobaczyłam, że coś dosłownie przyciąga jednego z bliźniaków to się zaniepokoiłam. Spojrzałam na to coś za kamieniem co widocznie za to odpowiadało. Nie mogę jednak wyraźnie dostrzec... Nieco się zjeżyłam i podbiegłam w tamtym kierunku, wyskakując przed bliźniaka między nim a tym czymś.
- Kim jesteś i jakie masz intencje? - zgromadziłam na ręce kulę energii nie wiedząc dokładnie o co mogłoby chodzić.
Rozejrzałam się szybko wokoło. Może nie ma tu więcej jakichś nieokreślonych> Póki co czekałam i byłam gotowa do ataku lub zaniechania prób jakiejkolwiek akcji ofensywnej. Moja sierść zdradzała jednak jedno - jestem gotowa w każdym ułamku sekundy wykonać ruch.
Powrót do góry Go down
Erika
Admin



Liczba postów : 21
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyWto Lip 15, 2014 11:56 am

Nie musiałaś jednak używać swych mocy, bo gdy tylko wskoczyłaś pomiędzy chłopaka a to "coś", stanęłaś w osłupieniu podobnie jak jeden z bliźniaków. Zobaczyłaś wroga? Kolejną bestię? Nie, chociaż po tylu latach był to dla Ciebie ogromny szok. Otóż zaraz za wzniesieniem rozciągała się ogromna łąka, pełna kwiatów i roślin, które swym słodkim zapachem przyciągnęłyby każdego. Koszulka Chrisa powiewała na wietrze, a chłopak przymknął oczy i w pełni poddał się przyjemnym podmuchom wiatru. Jeżeli chodzi o Beth to skakała pośród pól, przebierając rękami w zbożach. Mało tego, w oddali dostrzegłaś nawet zarysy kryształowego pałacu- twojego dawnego domu.
Powrót do góry Go down
https://sweetdream.forumpolish.com
Nova
Admin



Liczba postów : 4811
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyWto Lip 15, 2014 11:59 am

Odetchnęłam z ulga.
- A już myślałam, ze to jakieś zagrożenie - zaśmiałam się lekko sama z siebie.
Spojrzałam na tą łąkę zachwycona.
- Haha po takich kiedyś biegałam - powiedziałam uradowana.
Tutejsze łąki zawsze były takie piękne... Uśmiechnęłam się szeroko, a mój ogon majtał w te i we wte. Pociągnęłam wszystkich ze sobą by zrobić tu... cokolwiek... Nie wiem, pobiegać, poskakać, jakaś gra... Tak bardzo za tym wszystkim tutaj tęskniłam. Czułam przynajmniej odrobinę, ze to jednak mój dom, świat z którego pochodzę... Może są gdzieś moi rodzice? Albo jacykolwiek z mieszkańców naszego świata? W pewnej chwili jednak moje oczy zwróciły się w kierunku pałacu.
- Mój dom! - krzyknęłam praktycznie, wskazując drużynie na zarysy pałacu.
Zmieniłam się po momencie w człowieka.
- Chodźmy, zobaczymy ile rzeczy się zmieniło, a może i moi rodzice tu są! - uśmiechnęłam się szeroko.
Powrót do góry Go down
Erika
Admin



Liczba postów : 21
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptySro Lip 16, 2014 8:41 am

Dopiero gdy przemieniłaś się z powrotem w człowieka drużyna odetchnęła wreszcie z ulgą. Nawet zgodziła się z Tobą pójść w stronę pałacu. Polna drużka była dość wąska i kręta, jednak niezbyt długa. Już kilkanaście minut później byliście tuż pod bramą zamku, który z bliska wydawał się jeszcze większy.
Mimo to przez całą drogę nie mogliście pozbyć się wrażenia, że ktoś Was śledzi. Tym razem nie był to raczej Mati, w końcu co by mógł tutaj robić? Gdy już miałaś wejść do swojego danego domu, z krzaków wyskoczyła cała banda starszych ludzi z widłami i kosami. "Wściekły tłum" rzucił się na Was jakbyście byli jakimiś złoczyńcami. Najwyraźniej Cię nie rozpoznali.
Powrót do góry Go down
https://sweetdream.forumpolish.com
Nova
Admin



Liczba postów : 4811
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptySro Lip 16, 2014 11:49 am

Tak więc okazało się, że panują tu jakieś dziwne pustki. I w pewnej chwili... Wściekły tłum! No tego tu jeszcze nie było, w sumie światy zamieszkują głównie ludzie, rzadziej inne osoby. Widły i kosy, jaka klasyka, dobrze że za jasno na pochodnie.
- Hej spokojnie! - zawołałam w końcu, machając rękoma.
Stanęłam w końcu między drużyną a ludem i zmieniłam swoją formę. Ale w sumie wszystkiego można się spodziewać po tym, że dość długo mnie tu nie było. Chociażby mogliby być inni władcy ale... nieee to niemożliwe. Moja sierść "nastroszyła się do góry" w wyrazie zainteresowania i ciekawości. Zerknęłam moment na resztę i czekałam na rozwój wypadków.
Powrót do góry Go down
Erika
Admin



Liczba postów : 21
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyPią Lip 18, 2014 8:56 pm

Gdy nagle zmieniłaś swoją postać, drużyna mało zawału nie dostała. Spiorunowała Cię spojrzeniem, jakby prosząc (a raczej żądając), abyś ich następnym razem uprzedziła. Nie mieli jednak zbytnio czasu na strzelanie fochów, gdyż kilka metrów przed Wami zatrzymał się wściekły tłum.
Cóż, reakcja tubylców była podobna do tej, którą ujrzałaś przy swym pierwszym przemienieniu na oczach kolegów. Nie wiedzieli czy mają się cieszyć czy się bać, większość z nich wciąż była złowrogo nastawiona, gdyż wzięła Cię za jakiegoś demona, którego jak najszybciej trzeba było zgładzić. Powstrzymała ich jednak jakaś staruszka, która wychodząc z tłumu, stanęła pomiędzy Tobą a mieszkańcami. Przyjrzała Ci się dokładnie, a chwilę potem ujrzałaś w jej oczach łzy. Szczęka babuszki zaczęła drgać, a ręce złożyły się w zdumieniu. Wyglądała jakby miała ochotę się na Ciebie rzucić- jednak nie ze wściekłości, a ze szczęścia.
- N-Nova? To naprawdę Ty?- wyszeptała, chwytając Cię za dłonie. Pod fałdami skóry, wciąż widniał ten sam uśmiech- bez trudu rozpoznałaś, że starsza pani jest twoją dawną opiekunką.
Powrót do góry Go down
https://sweetdream.forumpolish.com
Nova
Admin



Liczba postów : 4811
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyPią Lip 18, 2014 9:06 pm

Tak więc reakcja tłumu dość pomieszana, ale nie wiedziałam zbytnio co robić. Jednak postanowiłam trochę zaczekać. Zerknęłam na swoją drużynę przepraszająco i zamajtałam potulnie ogonem, tj zaraz przy ziemi takie majtnięcia, mam nadzieję moje ostrzeżenie o uderzaniu ogonem w ziemię za bardzo się nie zaryło w pamięci. I wtedy wkroczyła owa staruszka, która zaczęła mi się tak przyglądać, a po chwili mnie olśniło. Ona to przecież... Oczy również mi się zaszkliły na samo wspomnienie.
- Rose! - wypaliłam jej imię i to ja na nią wpadłam i się przytuliłam mocno. - Widzę ciągle świetnie się trzymasz - powiedziałam do niej zachwycona. - I tak, to ja - zreflektowałam się. - Ledwo, ale jakoś wróciłam... - po chwili jednak się oderwałam i zaczęłam jej przedstawiać moich przyjaciół po kolei i o każdym kilka słów.
Powrót do góry Go down
Erika
Admin



Liczba postów : 21
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyNie Lip 20, 2014 7:37 pm

- Ty również praktycznie się nie zmieniłaś- opowiedziała starsza pani, mocno się w Ciebie wtulając. Wściekły tłum, który- jak wytłumaczyła Rose- myślał, że jesteście złoczyńcami, którzy przybyli by zniszczyć ich uprawy, już w pełni się uspokoił. Nawet twoi koledzy odważyli się do niego zbliżyć. Po wysłuchaniu twoich opisów dawna opiekunka zaprosiła Was wszystkich na wielką ucztę z okazji rocznicy zakończenia wojny i odbudowania królestwa.- Zważywszy, że powróciłaś mamy jeszcze jedną okazję do świętowania.
Staruszka uśmiechnęła się do Ciebie i pociągnęła w stronę kryształowego pałacu.
Powrót do góry Go down
https://sweetdream.forumpolish.com
Nova
Admin



Liczba postów : 4811
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyNie Lip 20, 2014 7:49 pm

Byłam teraz tak szczęśliwa... Po chwili razem z resztą ruszyłam w kierunku zamku. Ciekawe jak dużo mogło się zmienić wewnątrz. I rocznica skonczenia wojny... Zamajtałam uradowana ogonem, że jednak moim rodzicom się udało. I pewnie ich spotkam w zamku! Tym bardziej się cieszyłam na to, ciekawe jak zareagują na mój powrót, bo ja na pewno w nich wpadnę i ich wyściskam za wszystkie czasy jakie mnie nie było... Zerknęłam na resztę grupy, która chyba ciągle nie była pewna wszystkiego. Przynajmniej tutaj możemy się zatrzymać i będzie bezpiecznie, potrenujemy...
Powrót do góry Go down
Erika
Admin



Liczba postów : 21
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyNie Lip 20, 2014 8:17 pm

Drużyna zaczęła się naradzać czy by Ci tego ogona nie związać lub do gaci nie schować, gdyż łaskotałaś nim każdego po kolei.
Zostaliście zaprowadzeni wgłąb królestwa, do głównej jego sali. Ściany hali były diamentowe, a podłużna nawa ciągnęła się w nieskończoność- a przynajmniej tak się pozornie zdawało. W rzeczywistości na końcu korytarza znajdował się pusty tron.
Lud zaczął już powoli zasiadać do stołu, jednak nigdzie nie widziałaś swoich rodziców.
Powrót do góry Go down
https://sweetdream.forumpolish.com
Nova
Admin



Liczba postów : 4811
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyNie Lip 20, 2014 8:20 pm

Wszystkim przejechałam swoim ogonem po nosach.
- Nie marudzić mi tu na moją ulubioną część ciała - zaśmiałam się do nich.
Rozglądałam się, jednak w ogóle nie widziałam moich rodziców i spojrzałam pytająco na Rose. Nie mam przecież pojęcia co się podziało w trakcie tej wojny. I póki co zmieniłam się w człowieka, chciałam zaskoczyć swoją rodzinkę. Uśmiechnęłam się lekko i westchnęłam. Ciekawe jak się w ogóle mają... Póki co siedziałam z drużyną i rozglądałam się dosłownie wszędzie, a oni pewnie znowu czują ulgę, że jestem w ludzkiej formie.
Powrót do góry Go down
Erika
Admin



Liczba postów : 21
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyNie Lip 20, 2014 8:59 pm

Przyjaciele zasiadła do stołu, gdyż najwyraźniej kiszki im grały równo. Gdyby był tutaj Mati pewnie jako pierwszy rzuciłby się na jedzenie. Ty tymczasem zwróciłaś się w stronę Rose, która z początku zignorowała twój pytający wzrok. Wkrótce potem odrzekła, że musicie się później rozmówić dla osobności.
Najpierw został wzniesiony toast z powodu święta i twojego powrotu. Wiele mieszkańców wioski podchodziło do Ciebie i się z Tobą witało. Dzieci biegały radośnie koło twoich nóg, a trąby radośnie rozbrzmiewały.
- Nova, opowiadaj gdzie Ty się przez taki szmat czasu podziewałaś!- Wykrzyknął jeden z mieszkańców, gdy już zabraliście się za jedzenie (a dokładniej twoja wygłodzona drużyna się na nie rzuciła).
Powrót do góry Go down
https://sweetdream.forumpolish.com
Nova
Admin



Liczba postów : 4811
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyNie Lip 20, 2014 9:06 pm

Zmartwiłam się nieco, ale pokiwałam głową na jej słowa. Pytania ludzi trochę mnie odciągnęły od tego wszystkiego, a i dzieci mnie nawet ucieszyły. Po chwili zrobiłam im malutki pokaz z połączeniem lodu i powietrza, czyli płatki śniegu w powiększeniu, tańczące tak jak je popędziłam swoim wiatrem. Wtedy padło pytanie odnośnie tego gdzie się podziewałam. Tak więc w końcu kiwnęłam głową i postanowiłam krótko opowiedzieć im jak to znalazłam się w nowym ciele, a potem jak odzyskałam swoje stare ciało, pominęłam póki co kilka faktów starych wrogów i Matiego, spojrzałam w trakcie znacząco na drużynę, ze nie chcę od razu wszystkiego rozpowiadać. Do tego nie lubię psuć nastrojów takich uroczystości i wolę najpierw przedyskutować to z "górą".
Powrót do góry Go down
Erika
Admin



Liczba postów : 21
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyPon Lip 21, 2014 8:42 pm

Drużyna zbyt się twoją opowieścią nie przejmowała, gdyż całą uwagę zwróciła póki co na jedzenie. Za to mieszkańcy dokładnie się w nią wsłuchiwali. Nikt nie śmiał Ci przerwać, a dzieci uznały Cię za jakąś bohaterkę lub kolejnego Indiana Jonesa. W końcu jeden z zasiadających przy stole zabrał głos:
– Widzę, że zdobyłaś bardzo cenne doświadczenie. Masz już kandydata na męża i przejęcie tronu? Od czasu odejścia twoich rodziców nikt na nim nie zasiadał...– i tu przerwała mu Rose głośnym syknięciem. Zaniepokojony spojrzał z wyrzutem na twoją dawną opiekunkę, jakby o coś ją obwiniając. Od tamtej pory atmosfera nieco się pogorszyła, a poddenerwowana staruszka wstała i odeszła. Nawet twoja grupa straciła apetyt.
Powrót do góry Go down
https://sweetdream.forumpolish.com
Nova
Admin



Liczba postów : 4811
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyPon Lip 21, 2014 8:49 pm

Straciłam w moment cały dobry nastrój. Odejście moich rodziców? Rozejrzałam się po wszystkich... Ale to... w trakcie wojny? Powiedzmy, że moje serce które i tak już było puste to zrobiło się teraz dosłownie czarną dziurą, wchłaniającą wszelkie emocje... Zrezygnowana póki co siadłam i czekałam na koniec tej uczty, oczekując po tym jakichś wyjaśnień... Nie wiedziałam, nic nie wiedziałam, a miałam taką nadzieję ich znowu zobaczyć... Ledwo wytarłam kilka łez tak by nikt nie zobaczył. Nie mogę się tu tak po prostu pobeczeć..
Powrót do góry Go down
Erika
Admin



Liczba postów : 21
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyWto Lip 22, 2014 8:32 pm

Uczta wkrótce dobiegła końca. Nikt nie śmiał już zadawać Ci żadnych pytań, zapanowała żałobna atmosfera. Nawet dzieci siedziały cicho. Drużyna do reszty straciła apetyt i już po chwili wszyscy rozeszli się do swoich komnat. Grupa zaczęła oglądać dokładnie twój dom, który najwyraźniej niezwykle ich zaintrygował.
Powrót do góry Go down
https://sweetdream.forumpolish.com
Nova
Admin



Liczba postów : 4811
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyWto Lip 22, 2014 8:41 pm

Westchnęłam i spojrzałam na drużynę... W końcu podeszłam do strażników i poprosiłam by zaprowadzili moich przyjaciół do wolnych komnat, jak najbliżej mojej starej. Lub jakiejkolwiek w której mogłabym spać... W końcu postanowiłam odszukać Rose, może będzie siedziała przy fontannie w centrum.
- Możesz mi powiedzieć co takiego się stało podczas wojny? - spytałam się jej z nadzwyczaj ciężkim sercem.
Nie chcę się dowiedzieć ale muszę...
Powrót do góry Go down
Erika
Admin



Liczba postów : 21
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptySob Paź 11, 2014 9:13 am

Strażnicy posłusznie zaprowadzili twoich przyjaciół do komnat, które... były właściwie kilkakrotnie większe od całej drewnianej szopki (przypominającej z zewnątrz sporych rozmiarów wychodek- ale może to właśnie nazywają elementem zaskoczenia?).
Ty tymczasem ruszyłaś na poszukiwania swojej opiekunki, która zniknęła bez słowa. Twoje przeszukiwania okolic fontanny nie przyniosły wymarzonych rezultatów, lecz nie były całkiem bezsensowne... Gdy już miałaś zrezygnować ze swoich poszukiwań w tym miejscu, usłyszałaś dość głośny szelest. Dochodził on z pobliskich krzaków. Ktoś albo coś starało się przemieszczać pomiędzy zaroślami, chociaż... raczej mu to dobrze nie wychodziło. Jedno było pewne: raczej starsza pani nie skakałaby tak po roślinkach, prawda?
Powrót do góry Go down
https://sweetdream.forumpolish.com
Nova
Admin



Liczba postów : 4811
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptySob Paź 11, 2014 9:31 am

Nieco zrezygnowana podchodzę do tych krzaków, ale i nie tracę czujności, tylko podchodzę do krzaków z mieczem uformowanym z energii.
- Kto tam jest? - mruknęłam tylko, machając nerwowo ogonem.
Byłam zestresowała i podenerwowana po tym wszystkim. Moi rodzice... A miałam taką nadzieję że ich spotkam. Przeszedł mnie dreszcz po plecach. Muszę jakoś się ogarnąć, no muszę... Choć nie potrafię... Mam w sumie ochotę wystrzelić kilka strzałek z energii w kierunku krzaków, tak by to coś wreszcie wylazło...
Powrót do góry Go down
Erika
Admin



Liczba postów : 21
Join date : 25/06/2014

Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja EmptyNie Sty 11, 2015 2:10 pm

Szelest momentalnie ustał. Nikt nie odpowiedział Ci na twoje pytanie. Gdy już myślałaś, że Ci się przesłyszało albo że to był tylko wiatr, jakiś czerwony, łuskaty, dziwnie znajomy ogon majtnął Ci przed oczami. To zdecydowanie nie był człowiek, w krzakach siedziała jakaś istota.
Powrót do góry Go down
https://sweetdream.forumpolish.com
Sponsored content





Tom II: Reaktywacja Empty
PisanieTemat: Re: Tom II: Reaktywacja   Tom II: Reaktywacja Empty

Powrót do góry Go down
 
Tom II: Reaktywacja
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
We are such stuff as dreams are ma­de on ~  :: Rozgrywka :: GM Erika-
Skocz do: